Czyli m.in. o tym, że piszemy razem ten wpis!
Nie ukrywam, że dla mnie czymś absolutnie oczywistym jest, że głównym Autorem historii jest Bóg. Głównym, ale nie jedynym, bo każdy z nas razem z nim "współpisze" dzieje. O tym mówiliśmy sobie w trakcie minionych wakacji >>>. Na każdym kroku widać Jego prowadzenie, nawet to, że z wielkiego zła potrafi wyprowadzić dobro.
Dzisiaj chciałbym zaprosić Was do czegoś, co będzie kolejnym krokiem. Zachęcam, żebyście w komentarzach kończyli tekst, który zacznę poniżej. Nie zwlekajmy zatem, tylko zaczynajmy:
Pan Bóg jest dla mnie Stworzycielem świata i głównym Autorem historii, ponieważ...
A zatem: do dzieła!!! Mogę na Ciebie liczyć, prawda?
Poprzedni wpis:
Top 3 spośród aktualnie 100 tekstów na blogu z największą liczbą odsłon (stan na 30.10.2021):
1. #46 Historia nauczycielką życia | "Nic ponad sandał, szewcze!" >>>
2. #34 Historia nauczycielką życia | „Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono >>>
3. #3 Historia nauczycielką życia | Gdy szkiełko i oko wymiękają >>>