środa, 22 sierpnia 2018

#48 Historia nauczycielką życia | Jak cię widzą, tak cię piszą 4 – najdziwniejsze przydomki władców Danii

    Czyli o tym, jak dziwne przydomki nosili niektórzy władcy Danii (subiektywny ranking)

Czas na historię w wydaniu „z przymrużeniem oka” :) Zapraszam na kolejny ranking przydomków, tym razem wybieramy się do Danii.



Oto i on - król Danii Eryk I Zawsze Dobry - zwycięzca dzisiejszego rankingu (fot. domena publiczna)

Oto moi kandydaci:
  1. Eryk I Zawsze Dobry (1095-1103) – jejku, muszę przyznać, że to naprawdę bardzo piękny przydomek. Może trochę mniej pikantny niż poniższe, ale moim zdaniem zasługuje na pierwsze miejsce. Jest pewnie dość dziwny, ale podoba mi się bardzo :) Władca nie dość, że dobry, to jeszcze zawsze. Historia byłaby chyba mniej krwawa, gdyby wszyscy królowie byli Zawsze Dobrzy. Utopia?
  2. Eryk IV Denar od Pługa (oryg. Erik 4. Plovpenning) – z dynastii Estrydsenidów, panował w latach 1241-1250, choć koronowany był już za życia ojca w 1232 r. Jego przydomek ma swoje źródło w planach władcy dotyczących krucjaty w Estonii. Na jej potrzeby król obciążył wysokimi podatkami poddanych, zwłaszcza chłopów. Niezadowolenie ludu wykorzystał brat Eryka IV Abel, który sprzymierzył się z przedstawicielami duchowieństwa.
  3. Olaf I Głód (król 1086-1095) – masz ci los; prawdopodobnie nie dość, że za czasów władcy zapanował jakiś nieurodzaj, to jeszcze od niego nadano mu przydomek. Tak naprawdę chyba nie do końca wiadomo czy tak to było. Może chodzi o głód sukcesu, chwały, a może potomstwa... Olaf I zmarł bowiem bezpotomnie.
  4. Eryk III Jagnię (1137-1146) – całkiem ładny przydomek. Być może król był bardzo łagodnym i dobrym człowiekiem. A może miał jakieś ulubione jagnię, które hodował... To już chyba jakieś fantazje :)
  5. Eryk II Pamiętny (1134-1137) – w tym przypadku chodzi chyba o zmagania z Magnusem Silnym i jego ojcem Mikołajem I. Po kilku latach udało mu się pokonać tego pierwszego i pozbawić życia Mikołaja I. Poza tym Magnus zamordował niegdyś przyrodniego brata Eryka II, a zatem król Pamiętny wyrównał rachunki...

Na dzisiejszej liście wylądowało aż czterech kolejnych Eryków; jakoś tak się złożyło. Można by jeszcze wspomnieć o może bardziej znanych władcach Danii, takich jak Swen I Widłobrody czy zwłaszcza Harald I Sinozęby, od którego jak wiemy pochodzi nazwa bluetooth.

Przygotowując ten wpis dowiedziałem się, że od czasów późnego średniowiecza władcy Danii prawie zawsze na przemian – ojciec i syn – noszą imiona Fryderyk i Chrystian. Podobno w praktyce każdy następca tronu nosi wiele imion, a wśród nich zawsze Fryderyk i Chrystian. W chwili koronacji decyduje się na jedno z nich. Tradycję kultywować warto, ale ta akurat wydaje mi się nieco monotonna. Wyobrażacie sobie np. taką konfigurację za ileś tam lat: Fryderyk L, Chrystian L, Fryderyk LI, Chrystian LI, itd., itp. Wcześniej było ciekawiej, choć Eryków też było wielu :)

Czego dziś, pod koniec wakacji, uczy nas historia? Może tego, że po prostu nawet w czasie wolnym warto sięgać po historię, bo zawsze możemy się trochę pośmiać i dowiedzieć czegoś ciekawego :)

Zachęcam też do odwiedzenia starszych wpisów z tej serii lub choćby pierwszego i poprzedniego.

Bywajcie zdrowi.


Bibliografia wpisu:

W przygotowaniu wpisu oparłem się głównie na Wikipedii i stronie zamki.name.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz