wtorek, 5 grudnia 2017

#14 Historia nauczycielką życia | Dekonspiracja św. Mikołaja

    O św. Mikołaju, Świętym Mikołaju i... świętym mikołaju



Miał być prezent i jest prezent – prezent mikołajkowy, czyli wpis poświęcony św. Mikołajowi, Świętemu Mikołajowi i... świętemu mikołajowi :).

Jesteście pewnie nieco zaskoczeni trzema różnymi zapisami. Nie jest to z mojej strony żaden wybryk, ale krótki przegląd możliwych form, które odnoszą się wbrew pozorom do nieco różnych postaci, choć w domyśle jest zapewne ten pierwotny – biskup Miry.

Tak się składa, że dzisiaj z racji jutrzejszych mikołajków we właściwym zrozumieniu mininauki, a raczej nauczki, będą pomocne reguły ortograficzne języka polskiego, obowiązujące od 2004 r. Spokojnie, nie będę Was katować żadnym dyktandem ani suchą wykładnią, choć nie ukrywam, że moim wielkim idolem jest profesor Jan Miodek, który w niezwykle pasjonujący i ekspresyjny sposób prawi o naszym ojczystym języku. Gorąco polecam, choć sam nie dorastam mojemu idolowi do pięt. Oto link do Słownika polsko@polskiego, gdzie można spotkać pana Profesora.

Wracając do tematyki mikołajkowej, chodzi o to, że zapisy św. Mikołaj i Święty Mikołaj odnoszą się  do postaci Świętego, który żył w latach 270 – 345/352. Pewnie mniej więcej orientujemy się w przynajmniej najważniejszych faktach z jego biografii, ale warto odwiedzić stronę brewiarz.pl (link w bibliografii), gdzie można poznać jego żywot.

To jest zatem ten, powiedzmy, prawdziwy Święty Mikołaj, a nie ten... no właśnie, święty mikołaj. Jeśli bowiem mamy na myśli tego pana, w kostiumie krasnoluda, który przywędrował do nas ze Wschodu, a jego pierwowzorem był niejaki Dziadek Mróz, to już wtedy obowiązuje zapis święty mikołaj, bo to już jest ten nieprawdziwy gość. W tym wypadku mamy na myśli tych mikołajów, którzy w okresie świątecznym wędrują po centrach handlowych z workami prezentów.

A gdy macie problem z prawidłowym zapisem podrzucam wam małą radę: w wyborze prawidłowej formy pomoże wam... pociągnięcie jegomościa za brodę. Jeśli okaże się, że to tylko sztuczna sztuka, najpewniej musicie użyć zapisu święty mikołaj. A gdy broda okaże się prawdziwa, to musicie napisać św. Mikołaj lub Święty Mikołaj. To tak pół żartem, pół serio, choć oczywiście reguła jest jak najbardziej poprawna.

Co ciekawe, jest jeszcze jeden jegomość (fajnie, 4 wyrazy na „j” się zeszły ;), o którym, przyznam się, nie bardzo pamiętałem. Chodzi o Świętego Mikołaja, którego możecie spotkać choćby w reklamie pewnego znanego napoju o ciemnej barwie, wielkiego konkurenta innego napoju też bardzo znanego :). Ta postać to tzw. ikona popkultury i ją zapisujemy dużymi literami – Święty Mikołaj. To taka nazwa własna, choć ten gość raczej przypomina Dziadka Mroza niż prawdziwego św. Mikołaja w biskupim stroju. Nie jest to zatem ani Święty Mikołaj biskup, ani święty mikołaj spotykany w sklepach i miastach z prezentami, tylko taka marka, taka ikona kultury masowej.

Wiem, że spotkać można jeszcze Gwiazdora, Aniołka, Dzieciątko, którzy również hojnie obdarowują prezentami grzeczne dzieci w różnych rejonach Polski, ale nie to jest sednem naszych dzisiejszych rozważań.

Przejdźmy na koniec do puenty, a zarazem małej nauki (refleksji): Przyznam szczerze, że trochę drażnią mnie często spotykane pytania typu: Czy Święty Mikołaj istnieje? Odpowiadam: pewnie, że tak!!! Istnieje, tylko nie taki przebrany gościu z prezentami, ale Święty, który jak wierzymy, obdarowuje nas prezentami z Nieba. Nieco tragikomiczne jest to, że kultura masowa spłyciła postać Świętego Biskupa do krasnoluda z okrzykiem: „Ho, ho, ho!!!”. I ze Świętego Mikołaja zrobiono tylko świętego mikołaja, a nawet mikołaja, któremu wiele brakuje do wielkości pierwowzoru, co pośrednio znalazło odbicie w różnych zapisach.

Zostawiam Was zatem z ciekawą fotką, którą wyczaiłem w Sieci i życzeniami, żeby odwiedził Was Święty Mikołaj, a nie święty mikołaj :) Podzielcie się może w komentarzach, co tam dostaliście w te mikołajki :)



Święty Mikołaj kontra święty mikołaj :)


Bibliografia wpisu:

  1. #5 Niespodzianka mikołajkowa, http://biblijnyraban.blogspot.com/2017/12/5-niespodzianka-mikoajkowa.html (mój drugi blog :);
  2. Biskup Miry, patron dzieci – Święty Mikołaj, https://editorial.pl/blog/2015/12/6-grudnia-grzeczne-dzieci-odwiedza-mikolaj/;

2 komentarze:

  1. charakter.edu.pl
    Św. Mikołaj jako najbardziej skuteczn Patron żeglarzy.
    "Przekonał się o tym książę Wilhelm Zdobywca, który około 1067 roku w czasie wielkiego sztormu na Kanale, wzywał o pomoc św. Mikołaja i dotarł bezpiecznie z Normandii do Anglii. Miał wtedy podwójne szczęścicie, sztorm wybuchł w dniu patrona, co na pewno znacznie pomogło mu wyjść z opresji.Z ciekawostek mogę dodać, że nawet w dziejach marynarki wojennej ZSSR, przenika jego mit. W kwietniu 1991 roku polecono jego opiece 42 członków załogi atomowego okrętu podwodnego “Komsomolec”, który zatonął w lodach wód Północnego Atlantyku. Na pamiątkę tego wydarzenia odsłonięto tablice z nazwiskami marynarzy pod sklepieniem Nikolskiego Soboru w St. Petersburgu, ówczesnym Leningradzie."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za cytat. Małe sprostowanie: pochodzi on ze strony charter.edu.pl :)
      Pozdrawiam serdecznie i zachęcam do lektury kolejnych tekstów.

      Usuń