środa, 11 lipca 2018

#46 Historia nauczycielką życia | „Nic ponad sandał, szewcze!”

Czyli m.in. o tym, że nie znam się, ale się wypowiem :)


Są wakacje. Nigdy nie ma jednak wolnego od nauk, jakie płyną z historii. Dlatego w okresie wakacyjnym, w zasadzie oprócz nauk rocznicowych i ewentualnie wpisów z serii „100+ Cudowna historia Polski”, postaram się serwować Wam historie może nieco mniej poważne. To nie oznacza, że nauki z nich płynące będą zupełnie bezsensowne :) A zatem do dzieła!



fot. 3dman_eu (Pixabay.com)

Dawno temu, w czasach starożytnej Grecji, był sobie malarz o imieniu Apelles. Miał on bardzo ciekawy zwyczaj: po namalowaniu obrazu eksponował go publicznie i chował się za nim. Chciał w ten sposób posłuchać, co ludzie na temat jego dzieła powiedzą, jak je ocenią.

Zdarzyło się raz, że przechodził tamtędy jakiś szewc. Malarz usłyszał, jak nieznajomy skrytykował sposób ukazania sandałów, jakie miała na nogach przedstawiona na obrazie postać. Wcale się nie obraził, ale niebawem poprawił to, co szewc uznał za niewłaściwe.


Innym razem, gdy malarz znowu czekał schowany za dziełem, przechodził tamtędy ten sam szewc. Teraz przyznał, że sandały wyglądają świetnie, ale wyraził zastrzeżenia co do wyglądu całej postaci. Wtedy szewc, rozjuszony niczym byk na korridzie, miał wyskoczyć zza obrazu i krzyknąć: „Ne sutor ultra crepidam” ("Nic ponad sandał, szewcze!”). Chodziło mu o to, że w imię czego szewc wypowiada się o czymś, na czym już się nie zna. To, że dostrzegł mankamenty w ukazaniu sandałów – w porządku, znał się na tym. Ale jakim prawem mógł oceniać coś jeszcze?


A teraz nieco inna historia. W 1995 r. niejaki McArthur Wheeler w ciągu jednego dnia dokonał włamań do dwóch banków w Pittsburgu (USA). Policji udało się jednak stosunkowo szybko zidentyfikować sprawcę dzięki nagraniom z kamer. O dziwo Wheeler nie miał na twarzy żadnej maski lub czegoś podobnego, co utrudniłoby jego rozpoznanie. Skłamałbym jednak, gdybym powiedział, że gość nie miał nic na twarzy. Otóż miał – sok z cytryny... Spytacie: a co ma piernik do wiatraka? Jak może sok z cytryny przydać się w zabezpieczeniu przed rozpoznaniem czyjejś twarzy? Już objaśniam. Pan Wheeler tłumaczył się później, że był przekonany o pewnej właściwości cytrynowego soku, z pomocą którego można pisać niewidoczne listy. Stają się one czytelne dopiero wtedy, gdy potraktujemy list jakimś ciepłem. Co ciekawe, włamywacz przetestował ten myk przed napadem: zrobił zdjęcie swojej twarzy Polaroidem. Nie wiadomo co poszło nie tak, w każdym razie Wheeler uzyskał pustą fotkę. To utwierdziło go w przekonaniu, że sok z cytryny rzeczywiście zapewni mu niezawodną ochronę. O tym, że tak się nie stało, przekonał się bardzo szybko lądując na komisariacie policji.


Co łączy te dwie pozornie niezwiązane z sobą historie? To efekt Dunninga-Krugera i ultrakrepidarianizm (ponadsandalizm :). Pierwszy termin odnosi się do wyników badań oraz nazwisk dwóch naukowców, do których zachęciła ich zabawna historia McArthura Wheelera. Przeanalizowali oni zjawisko, którego pikantnym przykładem był pechowy włamywacz. Naukowcy stwierdzili, że im jakaś osoba jest mniej kompetentna w danej dziedzinie, to jest bardziej prawdopodobne, że będzie w danej sytuacji bardziej „nadymać” własną samoocenę i z dumą wypowiadać się (albo działać) na jakiś temat, o którym nie ma ani bladego, ani zielonego, ani żadnego pojęcia. Tak było w przypadku Wheelera, ale i podobnie mogło być w historii szewca z opowieści o malarzu Apellesie. Pojęcie ultrakrepidarianizm, choć brzmi nieciekawie i sztucznie, w rzeczywistości jest szalenie ważne i możemy się zdziwić jak często my albo ktoś bliski działa wedle tej zasady.


Zauważmy, że nie tylko politycy albo celebryci różnego formatu kreują się na wszechwiedzących lub przynajmniej ekspertów w jakiejś dziedzinie. Czasami także przy rodzinnym stole ktoś wygłasza tezy typu: „A nie wiesz, nie wiesz, to proste. Ja ci mówię: tam chodziło o pieniądze. Poza tym to Ruski i Amerykany na pewno w tym maczali palce”; inny przykład: „A ten Rydzyk to normalnie biznesmen. Jeździ se wypasioną bryką i samolotem lata. Ja ci mówię, Józiu, on to wszystko robi, żeby zarobić jak najwięcej szmalu”.


W czasie wakacyjnych spotkań możemy sprawdzić jak to działa :) A tak w ogóle to nauczka z dzisiejszego spotkania z historią jest jasna: czasami lepiej siedzieć cicho niż wygłaszać kompletne bzdury w jakiejś dziedzinie. To jest także zachęta, żebyśmy dokształcali się w tematach, które są nam w jakiś sposób potrzebne. Poza tym zamiast sztucznie robić z siebie eksperta, że ja ZAWSZE wiem i mam rację, lepiej z pokorą powiedzieć tyle ile wiem i zaznaczyć, na ile rzeczywiście się na czymś znam. Przechwalanie, pochopne ocenianie i potępianie są domeną ultrakrepidarianistów, zaś pokora jest cechą prawdziwych ekspertów i znawców tematu.


Muszę przyznać bez bicia, że czasami mnie także nachodzi pokusa, żeby ulec efektowi Dunninga-Krugera przynajmniej w obszarze historii. Staram się jednak zgłębiać wiedzę z różnych źródeł, unikać bazowania jedynie na wikipedii ;) Moim marzeniem i pragnieniem jest, żebyśmy m.in. na tym blogu systematycznie zgłębiali z pokorą wiedzę historyczną i coraz więcej uczyli się od historii nauczycielki życia. Co Wy na to?


Bibliografia wpisu:
  1. NIE WIEM, ALE SIĘ WYPOWIEM – dlaczego ludzie tak robią? | Polimaty #97, (szczególnie polecam, jak większość filmów Radka Kotarskiego; tutaj ciekawe doświadczenie przez niego przeprowadzone potwierdzające efekt Dunninga-Krugera);
  2. Przezabawna historia McArthura Wheelera




środa, 4 lipca 2018

#45 Historia nauczycielką życia | Lipcowe nauki

    A to było w lipcu?

Poniżej znajdują się tradycyjne listy z tymi ważnymi i nieco mniej ważnymi rocznicami. Dzisiaj bierzemy pod lupę oczywiście siódmy miesiąc roku. Zaczynamy!



fot. wiol5  (Pixabay.com)

5 rocznic, o których musimy/powinniśmy pamiętać:


1. 1 lipca 1569 r. (w 2018 r. przypada 449 rocznica wydarzenia) – Zaprzysiężenie unii polsko-litewskiej
Proponowana przeze mnie nauka z wydarzenia: Unia polsko-litewska jest na pewno prawdziwym fenomenem historii. A czego na bazie tamtych relacji Korony z Litwą mogłaby się nauczyć Unia Europejska? A może choćby tego, żeby biurokratyzacja i autorytaryzm jednej ze stron lub mocniejszego wśród słabszych nie przytłoczyły tego, co jest istotą wspólnoty, czyli równouprawnienia.


2. 11 lipca 1943 r. (75 rocznica) – Kulminacja tzw. rzezi wołyńskiej
Nauka: Oddziały OUN-UPA wymordowały kilka tysięcy Polaków. Krzywdy na poziomie narodów i jednostek trzeba wybaczać, ale także trzeba o nich pamiętać, wynagradzać i wyciągać z nich wnioski na przyszłość.

3. 12 lipca 1943 r. (75 rocznica) – Bitwa pod Prochorowką (w ramach większej operacji na Łuku Kurskim)
Nauka: Ta potyczka pomiędzy III Rzeszą i ZSRR była największą bitwą pancerną II wojny światowej i w skali całej historii. Pewne przysłowie afrykańskie mówi: „Gdzie dwa słonie walczą, cierpi na tym trawa”. Ileż to razy w historii walki gigantów najbardziej godziły w setki, miliony niewinnych ofiar, szczególnie cywilów.

4. 14 lipca 1789 r. (229 rocznica) – Zdobycie Bastylii
Nauka: Wzburzony lud Paryża rzucił się na znienawidzoną Bastylię, gdzie spodziewano się znaleźć najróżniejsze narzędzia tortur. Szukano jednak na próżno... Okazuje się, że propaganda powtarzająca jakieś hasła nierzadko wyrządza wiele zła, gdyż tworzy nierealny obraz rzeczywistości i nakazuje walczyć z urojonym złem.

5. 15 lipca 1410 r. (608 rocznica) – Bitwa pod Grunwaldem (i wszystko jasne :)
Nauka: To chyba najpopularniejsza data w naszej historii. Można się spotkać z opiniami, że król Władysław Jagiełło nie do końca wykorzystał politycznie tę wojnę z Zakonem i nie zadał Krzyżakom decydującego ciosu. Kuj żelazo póki gorące...



Pamiętajmy też m.in. o:

4 lipca 1776 r. – uzyskanie przez USA niepodległości;
4 lipca 1943 r. – katastrofa lotnicza pod Gibraltarem, w której zginął m.in. gen. Władysław Sikorski;
5 lipca 1978 r. – zakończyła się misja w kosmosie Mirosława Hermaszewskiego;
8 lipca 1343 r. – pokój kaliski pomiędzy Polską i Zakonem;
10 lipca 1941 r. – mord na Żydach w Jedwabnem z inspiracji Niemców;
28 lipca 1914 r. – wybuch I wojny światowej;


Sobieski błogosławi atak wojsk polskich pod Wiedniem, akwarela Juliusza Kossaka

5 rocznic, o których możemy pamiętać:


1. 9 lipca 1762 r. (w 2018 r. przypada 256 rocznica wydarzenia) – Katarzyna II została oficjalnie panującą carycą Rosji.
Proponowana przeze mnie nauka z wydarzenia: Historia tej władczyni jest dowodem na to, jak determinacja człowieka i zbieg różnych okoliczności może doprowadzić do celu. To trzeba w tym kontekście przyznać jakkolwiek nie najlepiej nam Polakom Katarzyna się kojarzy.

2. 12 lipca 1934 r. (84 rocznica) – Powstało Miejsce Odosobnienia w Berezie Kartuskiej.
Nauka: Ze względu na to, że lądowali tam przeciwnicy sanacji i często nie byli najlepiej traktowani, po II wojnie światowej czasami porównywano to miejsce do obozów niemieckich czy sowieckich łagrów. Było to jednak stwierdzenie na wyrost, gdyż w Berezie z definicji nie zabijano ludzi, co najwyżej łamano im charaktery. Poza tym Bereza była ochroną przed terroryzmem i pewnym znakiem tamtych czasów. Jedną z najtrudniejszych rzeczy w historii jest obiektywne ocenianie wydarzeń sprzed lat. Ileż dziejowej empatii nam potrzeba...

3. 15 lipca 1099 r. (919 rocznica) – Krzyżowcy zdobywają Jerozolimę (w ramach pierwszej krucjaty).
Nauka: Na temat wypraw krzyżowych można usłyszeć i przeczytać nieraz wiele sprzecznych informacji i opinii. Jedno jest pewne – możemy uczyć się od nich walki w obronie tego co wartościowe, ważne i święte. Poza tym o ile krzyżowcy zapisali się trwale w dziejach Europy, o tyle muzułmanie szybko o nich zapomnieli. Oto jak to samo wydarzenie może mieć różną wartość dla różnych grup ludzi, środowisk, narodów, itp.

4. 17 lipca 1936 r. (82 rocznica) – Wybuch wojny domowej w Hiszpanii
Nauka: Walki, bitwy i wojny to niestety nieodłączne części składowe historii. Rozlew krwi nigdy nie jest niczym przyjemnym, ale szczególnie boli, jeśli naprzeciw siebie stają bracia tudzież bratnie narody czy przedstawiciele jednej nacji.

5. 20 lipca 1944 r. (74 rocznica) – Grupa oficerów Wehrmachtu z Clausem von Stauffenbergiem na czele zorganizowała nieudany zamach na Hitlera w Wilczym Szańcu koło Kętrzyna.
Nauka: Wielu rodaków Adolfa zawołało radośnie: „Bogu dzięki, fuhrer żyje!”. Są takie momenty w historii, że albo całe rzesze ludzi podlegają jakiemuś zaślepieniu i całkowitej manipulacji, albo nagminnie odwołują się do tego co święte w niewłaściwych kontekstach.


Można też pamiętać m.in. o:

1 lipca 1933 r. – narodziny Amy Johnson, znanej pilotki i pionierki w tej dziedzinie;
1 lipca 1979 r. – pierwszy walkman Sony;
2 lipca 2002 r. – Steve Fosset okrążył ziemię balonem;
5 lipca 1993 r. – w Polsce wprowadzono VAT ;(
9 lipca 1521 r. – na Wawelu zawisnął Dzwon Zygmunta (prawidłowo powinno się go nazywać Dzwonem Zygmunt);
17 lipca 1918 r. – zgładzono cara Mikołaja II;
22 lipca 1944 r. – ogłoszenie manifestu PKWN (chociaż o takiej dacie można by spokojnie zapomnieć ;)
23 lipca 1903 r. – Ford Motor Company sprzedała Ford Model A – pierwszy wyprodukowany przez siebie samochód;
31 lipca 1928 r. – na Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Amsterdamie w lekkoatletyce wystartowały kobiety – pierwszy raz w historii



Stadion Olimpijski w Amsterdamie

Kończymy nasze kolejne spotkanie z rocznicami. Zapraszam już za tydzień na kolejny wpis blogowy.
Życzę Wam udanych wakacji!